11 lutego 2011

Gruszki na wierzbie, a może brzozy...

Wiejska droga w miejscowości Osiek,
przy drodze stoi wierzba, a w jej koronie rośnie brzoza.
To osobliwe zjawisko przyrodnicze,
 nie jest niczym niezwykłym wśród koron starych wierzb,
ogławianych na kształt kandelabru. Ich pnie często próchnieją od
środka i z czasem powstaje swoistego rodzaju lej w którym gromadzi
się materiał organiczny z butwiejącego drewna opadłych liści i gałęzi.
Stanowi to doskonałe podłoże dla
przyniesionego przez wiatr nasiona Brzozy brodawkowatej
 (Betula pendula Roth).
Brzoza żyje ok. 100 lat jednak w tym przypadku
jej los zależny jest od stanu zdrowia właściciela.
Należy do gatunków pionierskich, jako
pierwsza wkracza na pożarzyska i nieużytki, można ją spotkać
rosnącą na dachach  domów, zamkowych murach czy  pniach starych drzew.

Pasożyt to czy nieproszony gość,
 a może to rodzaj jakiegoś amensalizmu – oceńcie sami.
Tym czasem zachęcam do bacznej obserwacji przyrody,
bo nigdy nie wiadomo co zobaczymy...

Posted by Picasa